Metamorfoza Gabryncia

Jako iż zostałam  redaktorem do spraw mody przedstawię wam moją pierwszą metamorfozę

Na pierwszy ogień idzie makijaż :

Przed : Szczerze mówiąc... Tandeta.... Twój makijaż jest straszny - dosłownie! Za dużo cieni, głównie tylko czarny użyty. A te rzęsy wystające na włosy? Włosy też kompletnie nie pasują, jeszcze to pasemko. Jedynie mogę pochwalić za kształty twarzy i oczu oraz nosa. Usta też są nawet do przyjęcia - Masz dużo kosmetyków, a zrobiłaś z siebie no trochę dziecko nieumiejące się malować - Jako iż jestem przyzwyczajona do metamorfoz daję oceny więc niestety dostajesz 3,5/10 - jeszcze minus za brak biżuterii.

Po: Imprezowo, korciło mnie żeby użyć zimnych kolorów. Pod tym niebieskim( z reguły nie używam LUXE ale zrobiłam wyjątek) jest fiolet. Dużo kredek i eye-line pomogły mi zjednoczyć ten makijaż. Nie mogłam znaleść biżu pod kolor, ale coś wygrzebałam...

Przed: Na pierwszy rzut oka nawet ujdzie, ale chcą dopatrzeć się jakiejś reguły - tragedia. Nic w sumie do siebie nie pasuje i gdyby było coś zamiast czerwonej kurteczki byłoby fajnie. A te buty to masakra. Ale spodnie i bluzka jak najbardziej. Dlaczego nie ma torebki?! Przepraszam ale muszę dać tylko 5/10

Po: Nie mogłam znaleźć czerwonych butów i szkoda - ta koszula jest cudowna. Dobrze że miałaś kilka ciemnych ubrań... Szczerze - masz dużo ubrań, ale nic do ubrania....

Jeżeli chcecie metkę to pisać do mnie (Pacia888) lub w komentarzach lub GG - 23340627